Nowa matryca stawek VAT – na co zwrócić uwagę?

Od 1 lipca 2020 r. obowiązuje zmieniona matryca stawek VAT. Poniżej przedstawiamy jej najważniejsze założenia i potencjalne problemy, które mogą napotkać podatnicy w procesie jej stosowania.

Zmiany w zakresie stawek VAT

Celem przyświecającym ustawodawcy było możliwie jak największe uproszczenie systemu stawek podatkowych, co przejawia się w objęciu danych grup towarowych w jak największym stopniu jedną stawką VAT. Chodziło o uniknięcie przypadków, w których podobne towary byłyby objęte różnymi stawkami (w przeszłości taka sytuacja miała miejsce np. w odniesieniu do pączków – w zależności od terminu przydatności do spożycia i zawartości cukru były one opodatkowane stawką 5%, 8% lub 23%). Efektem tego działania jest ujednolicenie stawek obciążających m.in. pieczywo czy ciastka. Stawki opodatkowania np. żywności dla niemowląt i małych dzieci, musztardy, owoców cytrusowych obniżono, natomiast stawki obejmujące m.in. drewno opałowe, kawior, homary i ośmiornice – podwyższono.

Klasyfikacja towarów i usług

W nowym systemie ustawodawca niemalże zupełnie odstąpił od stosowania Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług (PKWiU 2008) (wyjątkiem jest załącznik 15 do ustawy o VAT, w którym PKWiU stosuje się do 31 grudnia 2020 r.). Zamiast tego w przepisach ustawy o podatku od towarów i usług posługuje się on Nomenklaturą scaloną (CN) lub Polską Klasyfikacją Obiektów Budowlanych (PKOB) w przypadku towarów oraz Polską Klasyfikacją Wyrobów i Usług (PKWiU 2015) w przypadku usług.

W przypadku określenia stawek opodatkowania występują obecnie trzy sytuacje:

  1. odwołanie do klasyfikacji statystycznej dla całej grupy towarów/usług, bez wyjątków (przypisany odpowiedni kod, np. w przypadku usług związanych ze zbieraniem odpadów innych niż niebezpieczne, nadających się do recyklingu);
  2. odwołanie do klasyfikacji statystycznej dla towarów/usług należących do danego ugrupowania z pewnymi wyjątkami (użycie symbolu ex, antyki o wieku przekraczającym 100 lat – wyłącznie biżuteria artystyczna);
  3. użycie słownego opisu grupy towarów/usług, bez względu na kod klasyfikacji statystycznej, np. ziemia ogrodnicza.

Jeśli dla celów określenia stawki opodatkowania danego towaru czy usługi posłużono się w ustawie którąś z klasyfikacji, to można stwierdzić, że podatnik generalnie będzie w nieco lepszej pozycji, niż gdy w przepisach użyto charakterystyk opisowych. W przypadku towarów objętych Nomenklaturą scaloną zainteresowany może skorzystać z przeglądarki taryfowej, dostępnej na stronie Ministerstwa Finansów, która zawiera opisy i wyliczenia produktów objętych daną pozycją. Polska Klasyfikacja Wyrobów i Usług oraz Polska Klasyfikacja Obiektów Budowlanych umieszczone są natomiast na stronie Głównego Urzędu Statystycznego.

Gdy daną stawką objęta jest grupa towarów/usług należąca do danego ugrupowania z pewnymi wyjątkami (użycie wyrażenia ex) to dodatkowo należy zwrócić uwagę na opis słowny, który doprecyzowuje przedmiot stosowania konkretnej stawki i często odwołuje się do innych, niepodatkowych ustaw. W takim przypadku podatnik – oprócz sprawdzenia zakresu powołanego kodu klasyfikacji statystycznej – musi również zinterpretować ów opis słowny, co może powodować pewne problemy.

Istnieją również przypadki, w których nie odwołano się do żadnej klasyfikacji, a do określenia stawki posłużono się jedynie opisem słownym. Tutaj również mogą powstawać pewne komplikacje – przykładem są środki odkażające, które ze względu na niefortunną redakcję przepisu w znowelizowanym załączniku wzbudziły pewne kontrowersje. Otóż literalne odczytanie przepisów prowadziło do wniosku, że stawką 8% mogą być objęte jedynie te środki, które mają jednocześnie właściwości „bakteriobójcze, grzybobójcze i wirusobójcze” (użycie spójnika „i”, wskazujące na wymóg łącznego spełnienia wszystkich przesłanek). Byłaby to modyfikacja w stosunku do poprzednich uregulowań. MF jednak wskazuje, że nie było to celem zmian i że wystarczy posiadanie jednej z wymienionych właściwości, aby dany środek mógł być opodatkowany stawką w wysokości 8%.

Na kłopoty WIS

W razie wątpliwości podatnik może skorzystać z Wiążącej Informacji Stawkowej (WIS) (dokładniej tę instytucję przedstawiliśmy w tym wpisie: https://martinitax.pl/post-blog/czym-jest-wiazaca-informacja-stawkowa-wis-i-jak-ja-uzyskac/). Jest to decyzja, która potwierdza prawidłowość zastosowanej do konkretnego towaru lub usługi klasyfikacji oraz stawki podatku VAT. WIS jest wiążąca dla organów podatkowych w stosunku do wnioskodawców, którzy ją otrzymali, tj. organ – w zakresie zastosowania się podatnika do przedmiotowej decyzji – nie będzie mógł zakwestionować na przykład przyjętej stawki bądź stosowania konkretnych przepisów ustawy o VAT. Jeśli podmioty (inne niż wnioskodawca) będą dokonywać takich samych transakcji, jakie były przedmiotem wydanych już WIS, to będą one objęte ochroną prawną w identycznym zakresie jak w przypadku podatnika, dla którego dana WIS została wydana. Należy podkreślić, że podatnik może wnioskować o określenie stawki również wtedy, gdy w ustawie o VAT w odniesieniu do danego towaru/usługi nie przywołano żadnej z klasyfikacji.

Podatnik ma zatem do wyboru dwie opcje: złożyć wniosek o wydanie WIS (opcja bezpieczniejsza) lub skorzystać z wydanych już WIS, które publikowane są pod niniejszym linkiem: https://www.kis.gov.pl/informacje-podatkowe-i-celne/wiazace-informacje-stawkowe-wyszukiwarka

Druga opcja może być korzystniejsza, jeśli podatnik oferuje szeroką gamę produktów i usług –  sporządzenie wniosku o wydanie WIS dla całej oferty może okazać się bowiem bardziej pracochłonne i kosztowne. Trudno jednak stwierdzić, że jest to wariant lepszy – aby skorzystać z ochrony wydanych już WIS w odniesieniu do oferowanego produktu trzeba je przede wszystkim znaleźć, co wcale nie musi okazać się łatwym zadaniem. Wyszukiwarka na stronie KIS pozwala bowiem na wyświetlanie jedynie 20 pozycji do danego zapytania – jeśli wśród wyników nie będzie szukanego wyrobu, to może to oznaczać, że taka WIS nie została wydana, ale równie dobrze mogła się po prostu nie wyświetlić – trzeba więc tracić czas na szukanie WIS np. po datach wydania. Nawet jeśli uda się znaleźć „pasujące” WIS, to nie oznacza to sukcesu. Konieczne jest dokładne przeanalizowanie, czy oferowany produkt (usługa) jest taki sam jak produkt (usługa), będący przedmiotem wydanej WIS. Istnieje bowiem ryzyko, że – analogicznie jak w przypadku interpretacji indywidualnych – organy podatkowe będą podważać zbieżność przedmiotu wydanej WIS i stanu faktycznego występującego u podatnika, co będzie skutkować brakiem ochrony.